"Pierwsze Bieszczadzkie Warsztaty Muzyczne zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Po pierwsze jak sama nazwa wskazuje Zagroda Magija - miejsce jak najbardziej magiczne. Wspaniali właściciele, co od razu wpłynęło na atmosferę. Karda wykładowców znakomita, kompetentna i bardzo otwarta na ludzi, z ogromną wiedzą, którą z przyjemnością dzielili się z uczestnikami. Wspaniała Aga, która koordynowała całą naszą zgraję, a nie było to łatwe, bo każdy pytał o coś innego, a Aga zawsze nam wszystko pięknie tłumaczyła, nawet kilka razy dziennie to samo. Zieleń i cisza, którą mogliśmy wspólnie wypełnić muzyką nabrała innego wymiaru i sprawiła, że chce się wracać tam chwile po tym jak się stamtąd wyjechało. Mam nadzieję, że spotkamy się wcześniej niż za rok. Jak wiadomo miejsca tworzą ludzie, a w Orelcu zebrała się grupa najpiękniejszych postaci, która otoczyła nas - uczestników, pasją, dźwiękami i dobrem z nich płynącym. Nic więcej nie mogę powiedzieć, jak tylko zaprosić do Magijicznej Zagrody przepełnionej muzyką!"
- Patrycja Zarychta, wokalistka projektu Magnetic Clouds, Absolwentka wokalistyki jazzowej na Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach.
- Patrycja Zarychta, wokalistka projektu Magnetic Clouds, Absolwentka wokalistyki jazzowej na Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach.
"Bieszczadzkie Warsztaty Muzyczne - to cudowni ludzie: kadra wykładowców jak i organizatorzy. To też wspaniałe miejsce, gdzie roztacza się niezwykła magi(ja), dzięki której chce się tam wracać. Szczerze polecam i czekam na kolejną edycję, zapisuję się już teraz."
- Maria Jurczyszyn, wokalistka zespołu Tołhaje
- Maria Jurczyszyn, wokalistka zespołu Tołhaje
"Nie wiem jaka dokładnie magia działa w Zagrodzie Magija ale działa definitywnie i sprawia, że wyjeżdżając chce się tam jak najszybciej wrócić. Podczas warsztatów, na które jechałem bez zupełnie żadnych oczekiwań, odkryłem w sobie cechy,o które wcześniej się nie podejrzewałem. Cieszyła mnie każda chwila spędzona z ludźmi, których wcześniej nie widziałem na oczy i z którymi dzieliły mnie np wiek, muzyczne upodobania czy to, na jakim etapie jest obecnie nasza muzyka. Wspaniała, fachowa kadra bez żadnego sztucznego dystansu w stosunku do warsztatowiczów, niesamowite wieczorne jamy i pogaduchy pełne anegdot, świetne jedzenie, wspaniała atmosfera. Nie zauważyłem żadnej niezdrowej rywalizacji pomiędzy uczestnikami warsztatów, a raczej wzajemną pomoc i wsparcie, a pod koniec warsztatów braterską serdeczność. Nie byłoby tego wszystkiego bez sprawnej organizacji i wspomnianego wcześniej magicznego klimatu Zagrody Magija i jej gospodarzy, również tych najmniejszych :) Definitywnie do zobaczenia na kolejnej edycji!"
- Bartłomiej Skubisz, raper, związany m.in. z projektem Eskaubei i Tomek Nowak Quartet
- Bartłomiej Skubisz, raper, związany m.in. z projektem Eskaubei i Tomek Nowak Quartet
"Patrząc okiem osoby, która od lat uczestniczy w najróżniejszych, mniejszych lub większych warsztatach muzycznych, Bieszczadzkie Warsztaty wyłaniają się jako powiew świeżości na liście tego typu wydarzeń w Polsce. Nie ma tam grama hierarchizacji, konkurencji, kąśliwości - zamiast tego otulające poczucie jedności i bycia w rodzinie, gdzie każdy od każdego - absolutnie niezależnie od stopnia zaawansowania - uczy się czegoś, co pozostanie z nim na długo po zakończeniu warsztatów. Rześka bieszczadzka aura pozwala czuć się jak na wakacjach, kiedy w rzeczywistości pochłania się tony wiedzy i ciężko pracuje na wspólny finałowy sukces na scenie. Kiedy czegoś trzeba, wsparcie nadchodzi z każdej strony - od wykładowców, organizacji i samych uczestników. Jedną z rzeczy, które mnie przyciągnęły do Bieszczad był również dobór kadry - która w moim odczuciu jest nie tylko pierwszą półką polskiej instrumentalistyki, ale również pierwszą półką wyjątkowych osobowości.
Duch tego, co inne warsztaty zatraciły już dawno, reanimował się właśnie w czystej formie w Bieszczadach. Ile to uczy, być częścią czegoś fajnego."
- Karolina Mastalska, gitarzystka
Duch tego, co inne warsztaty zatraciły już dawno, reanimował się właśnie w czystej formie w Bieszczadach. Ile to uczy, być częścią czegoś fajnego."
- Karolina Mastalska, gitarzystka
III Bieszczadzkie Warsztaty Muzyczne stały się już wspomnieniem. Wspaniałym wspomnieniem.
Jak zwykle jadąc w Bieszczady wiedziałam, że tam na pewno podładuję nieco baterie, czego bardzo potrzebowałam, nasiąknę na nowo świeżym powietrzem i wdzięcznym spokojem.
Co do warsztatów spodziewałam się, że będzie ot po prostu ciekawie, przyjemnie.
To jednak, co tam przeżyłam przeszło znacznie moje oczekiwania.
Wróciłam do domu z mentalną bateryjką naładowaną do pełna, tygodniowy szok tlenowy rozjaśnił umysł, doskonała kuchnia jaką serwuje Zagroda Magija w Orelcu i moja samodzielna praktyka jogi wśród tej cudownej przyrody co dnia wzmacniała ciało. Ale to i tak wierzchołek tej góry. W trakcie warsztatów wraz z innymi (szalenie utalentowanymi) uczestnikami mieliśmy możliwość pracować z nauczycielami, którzy są w każdym calu profesjonalistami, a przy tym interesującymi i inspirującymi osobowościami - codzienne rozmowy przy posiłkach, lekcje indywidualne i grupowe, próby, co wieczór jam session, scena we wnętrzu i plenerowa - bezcenne doświadczenie i przeżycie. Przez ten tydzień warsztatów nauczyłam się i doświadczyłam więcej niż przez kilka miesięcy samodzielnej pracy. Ślę moc i wdzięczność organizatorom oraz gospodarzom i już nie mogę się doczekać kolejnych warsztatów w przyszłym roku! BLESS!
- Dominika Kobiałka, wokalistka zespołu Tension Zero
Jak zwykle jadąc w Bieszczady wiedziałam, że tam na pewno podładuję nieco baterie, czego bardzo potrzebowałam, nasiąknę na nowo świeżym powietrzem i wdzięcznym spokojem.
Co do warsztatów spodziewałam się, że będzie ot po prostu ciekawie, przyjemnie.
To jednak, co tam przeżyłam przeszło znacznie moje oczekiwania.
Wróciłam do domu z mentalną bateryjką naładowaną do pełna, tygodniowy szok tlenowy rozjaśnił umysł, doskonała kuchnia jaką serwuje Zagroda Magija w Orelcu i moja samodzielna praktyka jogi wśród tej cudownej przyrody co dnia wzmacniała ciało. Ale to i tak wierzchołek tej góry. W trakcie warsztatów wraz z innymi (szalenie utalentowanymi) uczestnikami mieliśmy możliwość pracować z nauczycielami, którzy są w każdym calu profesjonalistami, a przy tym interesującymi i inspirującymi osobowościami - codzienne rozmowy przy posiłkach, lekcje indywidualne i grupowe, próby, co wieczór jam session, scena we wnętrzu i plenerowa - bezcenne doświadczenie i przeżycie. Przez ten tydzień warsztatów nauczyłam się i doświadczyłam więcej niż przez kilka miesięcy samodzielnej pracy. Ślę moc i wdzięczność organizatorom oraz gospodarzom i już nie mogę się doczekać kolejnych warsztatów w przyszłym roku! BLESS!
- Dominika Kobiałka, wokalistka zespołu Tension Zero